Połączyć siły w manifestacjach!!!

Akhnysh

Witam,
Większość z nas zastanawia się jak pokazać, że jest "coś takiego" jak UPR...
Dziś rybacy pojechali do Brukseli protestować, że nie mogą łowić dorszy... innym razem protestować będą górale (ci z Wadowić również Cool

) o oscypka. Pewnie innym grupom także kiedyś się nie spodoba ograniczający charakter UE i równiez wyjdą na ulice..
Pomysł jest taki, że można być z nimi w tych chwilach... kontaktować się z ludźmi organizującymi takie manifestacjie i po prostu im pomagać w tym... Pojechac gdzieś wspólnie...jest to obustronna korzyść: ich będzie więcej a i nas będzie widać Smile

A o to przeciez nam chodzi:)
Pozdrawiam

adam-j

Dlatego tak nakłaniam i zachęcam wszystkich do udziału w organizacji marszu w Krakowie na intencję
Traktatu "Reformującego" naszą ukochaną ŁUNIĘ.

demony wojny: "To jest wojna, musicie zabijać..."

no i należy dodać, że musimy się pojawić na ulicach bo w mediach tylko Korwina pokażą a on nam tylko ten 1-2% publiczności załatwi; My musimy zgarnąć 4% pozostałe z ulicy! Później pójdzie z górki Smile

Anna Czarnowska

Wczoraj przyszło mi coś szalonego do głowy ...

Może skontaktujemy się z prawicową rosyjską opozycją , napiszemy jakiś list poparcia dla ich działań ???

W przyszłości możemy np. w wakacje zorganizować jakieś spotkanie albo po prostu wycieczkę do Moskwy, przy okazji której spotkamy się z nimi Smile

Wiem że to wyglada dość abstrakcyjnie , ale co nam szkodzi spróbować. Przecież z całej seksji młodzieżowej znalazłyby się co najmniej 4 osoby chętne na taki wyjazd i mogące poświęcić swój czas. Ja i Alek Majewski na 200% Smile

Nawet pod groźbą wysłania nas przez Putina na "białe niedźwiedzie" .

No ale na razie musimy skoncentrować się na naszym podwórku ... Jesli chodzi o manifestację to musimy wybrać dzień , na który jest przewidywana w miarę znośna pogoda , bo inaczej będziemy manifestować sami dla siebie no i odpowiednie miejsce - nie koniecznie Kraków Smile

Adam 860915

Na Syberię to was nie wyśle, ale kilka dni w radzieckim areszcie to chyba nic ciekawego.

oszuscik

Ale przynajmniej w TV "cos" powiedzą.
Tylko nie wydaje mi się to warte "zachodu", już lepiej gdyby Ruskie do nas wpadli, tyle że nie wiadomo, cóżby Włodzimierz Putin na granicy im zgotował Wink

Gość

zawsze chciałam Moskwę zobaczyć Very Happy

No i te słynne ośrodki rehabilitacyjne na Sybirze.. ;|

Szczerze, to mi się pomysł naprawdę podoba!
Nawet, jeśli naprawdę żartujesz : D

Ale generalnie należy się zebrać i zrobić na początku upeerowską agitację!

Paweł Grobelny · Gość

Nie wiem, czy to dobry pomysł, bo my UPR nie uważamy Putina za najgorsze zło, aczkolwiek wiele mu brakuje do ideału monarchy absolutnego oświeconego. Do Moskwy bym pojechał, ale żeby pozwiedzać cerkwie.

Na prezydenta Federacji Rosyjskiej ma kandydować niedawny panelista konferencji uniosceptycznej zorganizowanej w 2005 roku w kilku miastach przez Unie Polityki Realnej i "Najwyższy CZAS!" Włodzimierz Bukowski, autor książki "Unia sowiecka czy związek europejski?".
Między innymi w Katowicach na Wydziale Nauk Społecznych odbyła się ta konferencja, którą sam zaszczyciłem swoją obecnością.
Oczywiście prasa i telewizja się ani nie zająknęła, że ów zacny opozycjonista sowiecki ( wypuszczony po interwencji generała Pinoczeta, wzamian za uwolnienie jakiegoś chilijskiego komunisty) wraz z Korwin-Mikke, Michalkiewiczem, Telukiem i Sommerem objeżdżali Polskę i przekonywali do nieprzyjmowania euro-konstytucji. Tylko w telewizji TRWAM wystąpił.
A senator dr Misiołek z PO (dawniej UPR) nawet stracił pracę za próbę zorganizowania konferencji z udziałem Bukowskiego na swojej uczelni w Bytomiu.

Gość

Nie mogę się zgodzić z kontekstem poprzedniej wypowiedzi.
W takim sensie:

W Rosji sytuacja od teoretycznego opadku sierpa i młota niezbyt zmieniła się w sposobie postrzegania tamtych lat- abstrahując od terenów daleko na wschód, tam to wiadomo, Stalin i Lenin są wciąż tatuowani.
Mój ojciec na jakiejś konferencji naukowej spotkał się z bardzo inteligentnym profesorem z Rosji, może z Moskwy, i ich rozmowa ciągnęła się bardzo sympatycznie, dopóki tamten z bardzo poważnym tonem nie powiedział , że: " Stalin zastał Rosję "wiejską" , a zostawił Rosję - potęgę nuklearną" . Dalej- Putin. Rosjanie, wiadomo , mają mentalność taką: " goli, ale potężni". Putin daje im takie poczucie- same Stany trzęsą przed nim portki. A to, że notorycznie łamane są prawa człowieka (przykład: koszary, gdzie dochodzi do tego iż żołnierzom amputują od znęcania się członki); siepacze z omonu wobec opozycjonistów, przekształcanie historii- gdzieś w lecie zmieniono program nauczania historii w Rosji- uczą się że Stalin "był skutecznym przywódcą" ?
I jak dla mnie:
Putina nie powinno się w ogóle równać do monarchy absolutnego, raczej do dyktatora, gdyż:
Biorąc za przykład najbardziej skutecznego monarchę rosyjskiego Piotra I , był on euro-miłośnikiem, zakochał się we francuskiej monarchii absolutnej, gdzie obowiązywała zasada ograniczenia monarchy tylko prawem boskim.
A Bóg w Rosji "zniknął" - wraz z początkiem rewolucji. Caryca Katarzyna była skuteczna, przyjaźniła się z Wolterem, lecz chyba stanowiła dla Polski ówczesnej największe zagrożenie.
A teraz, chyba wszyscy wiemy jaka jest sytuacja Kościóła prawosławnego w Rosji.

Reasumując, jeśli chodzi o "zagrożenie" płynące z 2. stronnictw- UE , czy Rosji, chyba należy zrobić rachunek zysków i strat gospodarczych, co dziś się najbardziej liczy. I taki obrazek , który mniej więcej mówi o tym co przed chwilą napisałam:

Adam 860915

A czym się niby różni dyktator od bezdzietnego monarchy?

Paweł Grobelny · Gość

Korczakówna, nie chodzi o to, żeby znikł czy został sierp i młot.
Chodzi o to, aby Rosja rosła w siłe, a obywatelom żyło się dostatniej.
Na Zachodzie jest większy sierp i młot niż w Rosji, chociaż schowany pod szyldem liberalizmu. A w Chinach jest nadal "komunizm" i "Komunistyczna Partia Chin Ludowych".

Gość

Tylko że Chiny NIE są naszym sąsiadem.
Rosja, jak nam pokazała historia, kiedy rosła siłę, nigdy dla nas to się dobrze nie kończyło. Nawet- raczej tragicznie. Z punktu widzenia Rosjanina oczywistym zatem jest że Putin jest doskonałym władcą - potężnym.
Lecz z punktu widzenia Polaka jest to nam bardzo nie na rękę, dlatego też , powracając do postu Anii, bardziej nam na pewno pasuje rosyjska opozycja.
Poza tym, ja się brzydzę każdą formą " czerwonizmu" : P
( Poza dofinansowanymi obozami z MENiSu ; ))