PO - czarna księga
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3 Następny

adam-j

Ja mam to szczęście, że w architekturze sporo Futuryści i Faszyści włoscy namieszali. A z racji, że w Polsce mamy chaos programowy to nawet mieliśmy o tym wykłady na historii architektury i nikt nie zasłaniał się poprawnością polityczną choć kilku studentów było zniesmaczonych... Oczywiście są katedry(działy) gdzie promuje się budowanie blokowisk, ale są też enklawy względnie normalnego nauczania złożone z pojedynczych doktorantów.

U mnie na wydziale jest promowane na wielu katedrach sprzeczne z socjalizmem stwierdzenie "najprostsze rozwiązania są najlepsze" i to jest furtka do normalności i wentyl bezpieczeństwa chroniący nas przed uszczęśliwiaczami w postaci wszelkich "komuchów mentalnych" WIELKOPŁYTOWYCH.

PS. wyobraźcie sobie, że są wśród studentów ludzie uważający Bloki i Wielką płytę za największe osiągnięcie ludzkości O_O masakra. Dobrze, że wśród doktorantów nawet tych najgłupszych rzadko kiedy takie poglądy się trafiają (widać silny lęk przed PRL)... W architekturze widac poprostu, ze coś jest brzydkie a coś ładne i każdy to zauważy. Niestety w ekonomii tak niema Sad

i mało kto widzi brzydotę ekonomi socjalistycznej. Sad

PS2. Moim zdaniem architektura podzieliła się w XX wieku na 2 doktryny i żeby je laik zrozumiał różnicę musi wejść na wikipedię i porównać twórczość architekta "względnego kapitalisty" WRIGHTA i socjalisty/maniaka Le CORBUSIERA. Wiele ich budynków może posiadać cechy wspólne jednak dla mnie jest bardzo znaczna różnica w odbiorze całokształtu! Ja bym chciał mieszkać w budynkach Wrighta a nie Le Corbusiera Smile

Polecam wszystkim obejrzeć ich dokonania
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

elPablo

Blog Gwiazdowskiego z dnia 27-11-2007, mój komentarz zbędny:
[link widoczny dla zalogowanych]

Pan premier odwołał pana Pawła Wypych z funkcji prezesa ZUS.

Oczywiście pan premier miał do tego święte prawo. No może nie „święte” tylko ustawowe, ale miał.

Najważniejsze jest zaufanie – przynajmniej tak wywnioskowałem z expose pana premiera. A z tego co wiem, pan premier nie zna pana Wypycha, więc nie może mieć do niego zaufania. To jest przecież oczywista oczywistość.

Dziwne tylko, że pan premier odwołał Prezesa ZUS i nikogo nie powołał na jego miejsce. Pozostawienie tej instytucji bez prezesa, choćby na godzinę, świadczy o braku profesjonalizmu.

No i jeszcze klasy chyba też zabrakło. Jak premier Kaczyński odwoływał panią prezes Aleksandrę Wiktorow, to jako przewodniczący Rady Nadzorczej dowiedziałem się o tym wcześniej. Co prawda tylko kilka godzin wcześniej, ale jednak zawsze. A obecny przewodniczący, pan Kazimierz Kuberski (nota bene to on w swoim czasie, jako wiceminister pracy w rządzie Marcinkiewicza namówił mnie do „zabawy w ZUS”) dowiedział się o odwołaniu Pawła Wypycha z telewizji.

I sprawdza się moja przepowiednia, że zaczną odwoływanie od najlepszych nominatów PiS. Bo Wypych to się akurat PiS-owi udał, w odróżnieniu od paru innych prezesów.

Podoba mi się komentarz pod wpisem:

elPablo

[link widoczny dla zalogowanych]

Rząd w przeciwieństwie od wielu Polaków szykujących się do świątecznej finansowej rozpusty - w chodzi właśnie w szał oszczędzania. Momentami ślepy.

O niecodziennej jak na polskie rządy manii oszczędzania pisze "Dziennik":

Dwa miliony złotych obciąć Kancelarii Prezydenta, 22 miliony Sejmowi, 6 milionów złotych kancelarii premiera - tak zdecydowali na dzisiejszym posiedzeniu ministrowie Donalda Tuska. W sumie znaleźli 3,5 miliarda złotych oszczędności - dowiedziało się Radio Zet.

Oto jakie komentarze zebrał "Dziennik":

Rzecznik sił powietrznych podpułkownik Wiesław Grzegorzewski zwraca uwagę, że za nieużywany rządowy samolot i tak trzeba płacić. "Samoloty 36. Pułku i tak muszą wylatać zaplanowaną rocznie liczbę godzin - zrobić tzw. naloty - bez względu na to, czy VIP-y latają nimi, czy nie" - mówi.

Jeszcze:

Były szef BOR Mirosław Gawor mówi, że latanie rejsowym samolotem może sprawiać trudności i stwarzać niezręczne sytuacje. "Czasami premier musi nagle wracać do kraju. Co wtedy? Czarterować dodatkowy lot?" - zastanawia się Gawor. Sytuacja niezręczna to wizyta oficjalna, czerwony dywan i delegacja witająca na lotnisku. "Przecież nie podkołuje się do nich rejsowym lotem, pasażerowie nie będą czekać, aż skończy się przywitanie" - kręci głową Gawor.

I jeszcze:

"Przez jego kolegów z Europy będzie to przyjmowane jako dziwactwo. Premier będący na ważnej konferencji nie może być uzależniony od rozkładu lotów, bo to jest śmieszne" - twierdzi były premier [Leszek Miller].

Strach z Tuskiem na ten temat żartować, ale taniej by również było, gdyby sam sobie prał koszule, kserował projekty ustaw, sam wymieniał żarówki w Kancelarii Premiera i czyścił z liści pobliskie chodniki.

I TERAZ DOWCIP (nawet niezły)!!!

Debata wyborcza za 4 lata:
Kaczyński (z zemstą): Panie premierze, czy pan wie ile kosztuje świeża bułka?

Tusk: Nie wiem, moi ministrowie jedzą tylko pieczywo wczorajsze.

Adam 860915

To nie chodzi o oszczędności. Tusk po prostu boi się latać rządowymi samolotami. I nie ma się co chłopu dziwić. A nie może zacząć rządów od rozpisania przetargu na nowe samoloty, bo by go zjedli.

elPablo

Nieprawda! Ludzie myślą o 30-letnim samolocie jak o 30-letnim samochodzie, tzn. jako o rozlatującym się, przerdzewiałym fiacie jakimś tam. Natomiast samoloty podlegają ciągłej szczegółowej kontroli, a elementy zużywające się są na bieżąco wymieniane. W rezultacie ryzyko katastrofy zarówno w nowym jak i starym samolocie/ śmigłowcu jest mniej więcej podobne i bardzo niskie (nawet słynny wypadek Milera nie świadczy tu o tym, że stare śmigłowce/ samoloty są awaryjne, bo akurat jego wypadek był spowodowany splotem kilku nieszczęśliwych czynników - a zawiodła instalacja, która akurat była względnie nowa).

Najlepszy dowód to taki, że utrzymanie samochodu, który nie jeździ jest praktycznie zerowe (pomijając ubezpieczenia oczywiście), natomiast samolotu - nie, tak jak pisał ten pilot, samoloty będą latać z VIP-ami czy nie, bo takie w lotnictwie są procedury utrzymywania sprzętu w stanie gotowości.

Adam 860915

Prawda! 30-letni samolot, to złom. 30-letni radziecki samolot, to gorzej niż złom. A samoloty którymi latają nasi urzędnicy psuły się już wiele razy w ostatnich latach. Nie śmigłowce. Tak, właśnie samoloty.

Anna Czarnowska

Adasiu

Dlaczego tak martwisz się o Donka ?

Adam 860915

On sam się o siebie martwi - dlatego nie chce latać złomem.
A jak już zaczęłaś temat martwienia się o polityków, to tak sobie myślę, że prezydent i premier nie powinni latać tym samym samolotem. Bo jak spadnie, to zostaniemy bez dwóch najważniejszych osób w kraju.
Zna się może ktoś na naszej konstytucji: kto jest uprawniony do wypowiedzenia wojny?

elPablo

Adam 860915

LOT dawno się już pozbył swoich Tu-154. Zresztą z 935 wyprodukowanych egzemplarzy rozbiło się już 28.

elPablo

Chlebowski: podatek Belki nie zniknie tak szybko
[link widoczny dla zalogowanych]

Towfik

W historii NIEZWYKLE rzadko zdarza się, żeby władza zniosła JAKIKOLWIEK podatek lub opłatę- a jak już, to tylko po to żeby od razu zastąpić ją nową o zmienionej nazwie... Z obniżeniem podatków tak samo. Od samego początku jak tylko "PO" rozpoczęło swoją Kampanie Oszczerczą, byłem pewien że nie zniosą ŻADNEGO PODATKU. Mogę w ciemno strzelać, że w 2009 roku też nie zniosą - i że przez całą swoją kadencje nie obniżą ani nie zlikwidują ŻADNEGO PODATKU.

adam-j

Wpisujcie tu wszystkie ustawy, których projekty złożyło LPR w ciągu rządów SLD i PiS. Obecnie mam nieco mniej czasu by obszerne artykuły wpisywać i liczę na kooperację w poszukiwaniu prawdy...

LPR jest dziwnym ugrupowaniem ale jako niedawni sojusznicy powinniśmy pokazać pierwiastek ENDECKI w tym ugrupowaniu, który był bardzo wolnorynkowy w czasach II RP. Ten pierwiastek ENDECKI może uratować to ugrupowanie w następnych wyborach gdy PO się skompromituję co tu wszem i wobec wróżę - a chyba wolimy by ostatecznie do sejmu weszło liberalne gospodarczo LPR niż populistyczne i "becikowe" jakie znamy z lokalnych działań tej partii...

Pamiętajmy "Truth is out there" /The X Files. Twisted Evil

TPJ

adam-j

"...złe drzewo rodzić dobrych owoców" czy LPR to aż tak złe drzewo - no niewiem. W XXIwieku jets taki burdel że już nic w 100% dobrego niema Sad

. Może dla uniknięcia dalszych podziałów wewnętrznych niechaj ADMIN USUNIE TEN POST i tyle.
Moim zdaniem wiecznie nie możemy uciekać... [UPR jest partia konserwatywno-liberalną i kiedyś musimy podkreslić ten konserwatyzm bo to on nam elektorat ściągnie tak jak to się działo w USA] Liberalizm tak naprawdę interesuje tylko przedsiębiorców.

...Skoro większośc nie popiera PRZYWILEJÓW dla homo i imigrantów to musimy poruszać te problemy w ludzki sposób wtedy zjednamy sobie więcej MASY. A PO to chwilowy wybryk tak jak AWS. Mieli 30% a nie weszło do sejmu 4 lata później. Z PO może stać się to samo a wtedy powstanie pustka, którą my musimy zalepić ulotkami, akcjami i gazetami. Jesli chcemy wygrać musimy zabić półśrodki i ośmieszyć "liberalizm" Platfusów. Ta partia kala liberalizm swoim zachowaniem. Masa stanie się lewicowa jesli za liberalizm wszyscy uznają PO i bedą tak kojarzyć tą idee! Nam też się dostanie bo jesteśmy liberalni gospodarczo jak tylko się da i stracimy wiele % jeśli nie zaatakujemy już za pół roku jak PO poniesie pierwszą klęskę.